A ja bym chciała kiedyś powiesić obok tych poważnych zdjęć jakiś dynamiczny,
„młody” obraz.
Po to, żeby to wnętrze nie było muzeum, tylko pomieszczeniem, w którym upływa
czas i przybywają wciąż nowi ludzie 🙂
A ja bym chciała kiedyś powiesić obok tych poważnych zdjęć jakiś dynamiczny,
„młody” obraz.
Po to, żeby to wnętrze nie było muzeum, tylko pomieszczeniem, w którym upływa
czas i przybywają wciąż nowi ludzie 🙂